Bierzesz ślub i organizujesz wesele. Piękna rzecz! Czeka Cię jeden z najważniejszych dni w życiu, podczas którego wszystko powinno być idealne. Doskonała suknia, piękny gajer, menu wybrane u utalentowanego chefa, kwiaty od modnej florystki. Całość wygląda jak ze snu, a potem na stół wjeżdża słabe wino i robi się zgrzyt.
Dlaczego słaby wybór wina (i w ogóle alkoholu) miałby popsuć Ci tak ważne wydarzenie? Absolutnie tego nie rozumiemy, dlatego polecamy iść z duchem czasu, poddać się trendom i postawić na dobrą selekcję win na przyjęcie weselne. Oczywiście z Vinify!
Wino na przyjęcie weselne powinniśmy rozpatrywać w dwóch kategoriach: organizacja i wybór.
Powinniśmy zacząć od obliczenia ilości potrzebnych win. W przypadku wina na wesele, zazwyczaj mówimy o około jednej butelce na osobę. Warto jednak pamiętać, że wiele zależy od stylu wesela i gustu gości, więc lepiej zawsze mieć trochę więcej wina niż mniej. Warto także rozważyć, czy na przyjęciu będą serwowane inne napoje, takie jak piwo czy drinki, ponieważ wtedy może być mniej potrzeby na wina.
W praktyce oznacza to, że dla wesela na 50 osób wystarczy nam około 35 butelek wina. Dla wesela na 100 osób będzie to około 60 butelek wina.
Jeżeli chcecie zamówić większe ilości win na VINIFY - zapytajcie nas przez chat, a doradzimy.
Tę ilość powinniśmy rozłożyć mniej więcej po równo pomiędzy wszystkie zamawiane rodzaje. Wino musujące przyda się nie tylko na toast, a goście na weselu na pewno podzielą się pomiędzy wina białe i czerwone. Na pewno znajdą się też chętni na delikatne i owocowe wino różowe. Jeśli zwracaliśmy dużą uwagę na wybór dań (a na pewno tak było!), postarajmy się chociaż ogólnie dobrać wino do jedzenia. Jeśli menu będzie spod znaku vege i ryb, to soczyste primitivo może się nie sprawdzić, oraz odwrotnie: wina białe i rose wcale nie muszą być dobrym wyborem dla dań zbudowanych na mięsach.
Koniecznie porozmawiajcie też z obsługą. Zazwyczaj w salach weselnych nie pracują wykwalifikowani sommelierzy, dlatego trzeba im przypomnieć o kilku kwestiach. Wina białe, różowe i musujące powinny być schłodzone w wiaderkach z wodą i lodem (a nie tylko lodem), w odpowiednich ilościach i nie wszystkie na raz. Czerwień też nie powinna być podana ciepła, szczególnie latem. Wymaga to od obsługi nieco więcej zaangażowania, ale to Wasze przyjęcie i serwis powinien się odpowiednio przyłożyć. Pamiętajcie też o kwestii otwierania win. Jeśli zamknięte są korkiem, trzeba albo otworzyć je wcześniej, albo przygotować do otwarcia zrywając pokrywającą szyjkę folię i umieszczając blisko win korkociągi. Dobrym rozwiązaniem w takim wypadku wydaje się wybór win zamkniętych nakrętką.
I jeśli możecie sobie pozwolić na coś ekstra, zapytajcie obsługę o możliwość podania wina w odpowiednich kieliszkach. Jeśli Wasza selekcja będzie uważna i jakościowa, szkoda popsuć ją podając na stół zbyt małe i topornie wykonane kieliszki.
O ile Wasze wesele nie ma być namiastką degustacji dla zaawansowanych sommelierów, śmiało możecie poruszać się w codziennych przedziałach cenowych. Za kilka dyszek można kupić już naprawdę przyzwoite wino, które świetnie sprawdzi się w takiej sytuacji.
Zacznijmy od win musujących. Prosecco sprawdzi się doskonale, ale my polecamy cavę. To świetnie zastępujące szampana wino musujące z Hiszpanii. Występuje w kilku wariantach, z których można wybrać doskonałe wersje wytrawne i półwytrawne. Cavę możecie dostać też zarówno w kolorze białym, jak i rose. Polecamy cavy od rodziny Oliveda: wytrawną Brut Jove, solidną różową Rosat Brut i nieco delikatniejszą wersję Extra Sec, która świetnie zastąpi wszędobylskie prosecco.
Jeśli chodzi o białe wina, to każde wesele widziało już pinot grigio i sauvignon blanc z Nowej Zelandii. My polecamy delikatną Portugalię i Hiszpanię. Łatwo znajdą swoich amatorów, a oferują więcej wrażeń niż te bardziej popularne wina. Portugalski biały blend Divai nadaje się doskonale, a solidną alternatywą są hiszpańskie wina Oveja Blanca, Santpere Blanc i niezwykle aromatyczne Soldadito Marinero. Szczególnie to ostatnie łatwo zjedna sobie ludzi wybierających na co dzień wina półwytrawne.
Czerwień to równie szerokie pole do popisu. Ponownie polecamy Divai z Portugali, ponieważ te wina nigdy nas nie zawodzą. Jeśli chcecie zadowolić pasjonatów wina, którzy pojawią się na Waszym przyjęciu, wybierzcie śmiało Chianti od Le Piazze albo Montepulciano d’Abruzzo Hieron od Piccini.
A jeśli jesteś miłośnikiem wina, kup wina jak dla siebie i zaoferuj gościom popularną dziś Grecję. Naszym wyborem byłoby blend assyrtiko i malagousi od Tripodakisa oraz świetna Restsina Omikron od Zachariasa.
Postawcie na wino, które sprawią Wam i Waszym gościom przyjemność. Sprawdźcie nasze propozycje poniżej!