Sława i progres, jaki Polska od kilku lat czyni w segmencie win musujących, napawa optymizmem. Do silnej grupy młodych i świadomych winiarzy należy Michał Przytuła z Winnicy Margaret, położonej w miejscowości Osiecznica koło Krosna Odrzańskiego.
Od niedawna emocje towarzyszące aukcjom wina można przeżyć w Warszawie. Byłem ostatnio na pierwszej aukcji wina w Polsce i dzielę się z Wami relacją z pierwszej ręki. Sporo się działo!
Drodzy Państwo! Założenie było takie, że w kilku felietonach przedstawię Wam istotę portugalskich tascas. Zadanie uważam za wykonane! No prawie… Do tej listy miały dołączyć jeszcze dwa lokale: tasca, która mieści się przy schodach koło dworca Rossio w Lizbonie oraz „tawerna” z
Alentejo to niejednorodny i ciekawy region z długą historią. Od lat przyciąga winiarskich pionierów, również z zagranicy. Jednym z nim jest Norweg Ole Martim Siem, właściciel Vicentino Wines, który z powodzeniem uprawia sauvignon blanc oraz pinot noir zaledwie 1500 m od oceanu.
Elegancko chrupiąca ośmiornica, wcześniej ugotowana i przyrządzona w sam raz. Z cebulą posiekaną w piórka oraz kolendrą. Portugalia zachwyca, o czym w swoim felietonie pisze Grzegorz Bińczycki.
...Kilka dni później, rzeczony znany Gość obwieścił na swoim Instagramie: „Co Wam będę ściemniał, Monichique jest sztosem!”... Tak Grzegorz Bińczycki zaczyna swój felieton w którym podpowiada co i gdzie jeść w Portugalii #2.
„Natura jest wszechobecna. Mamy do czynienia z jej czterema elementami jak gleba, uprawy, zwierzęta i ludzie. Tam, gdzie istnieje rolnictwo, można praktykować biodynamikę. To tylko kwestia adaptacji zasad do rzeczywistości, w której żyjemy” – tak odpowiedział Vasco Croft dziennikarzowi, który wskazał
Produkcja wina z amfory w portugalskim regionie Alentejo, choć mało kto o tym wie, trwa nieprzerwanie od co najmniej dwóch tysięcy lat. Nawiasem mówiąc mamy do czynienia z ciekawym paradoksem w świecie win. O ile dla wielu Włochów, Słoweńców, Chilijczyków czy Anglosasów produkowane na miejscu wina z amfor
Małe knajpki w Portugalii, które wyglądem pozostają lata świetlne od naszych dizajnerskich przybytków na rodzimym rynku; ale często też o lata świetlne wyprzedzają nasz gastronomiczny „półświatek” pod kątem i gościnności i jakości jedzenia. Oto tekst o portugalskich tascach.
Czy wiecie, że pierwsza wzmianka o tych idealnych na letnie upały winach pochodzi z 1606 roku? Vinho Verde, bo o nim mowa w pierwszej odsłonie nowego Cyklu Portugalia #1.
Węch to najbardziej fascynujący z ludzkich zmysłów. Jest potężniejszy i ważniejszy niż smak, niesie więcej wspomnień w naszej głowie niż obraz, porusza emocje, łączy je z pamięcią, potrafi też przed czymś ostrzec, a nawet do czegoś lub kogoś nas przekonać. To podobno najstarszy nasz zmys