Różne odsłony kurek

Kurka, czyli pieprznik jadalny, grzyb pojawia się w lasach, szczególnie w tych iglastych, pod koniec czerwca. Sezon na nią trwa aż do października, ale najwięcej entuzjazmu i emocji wzbudza właśnie wczesnym latem, gdy musimy jeszcze czekać na inne grzyby.  

Jej delikatny i subtelny smak bardzo też pasuje do letniej aury i letnich lekkich potraw.  Na bardziej ziemiste, wyraziście grzybowe, współgrające z mięsem i z czerwonym winem smaki będziemy mieli ochotę w sierpniu, gdy temperatury trochę spadną. Na ciepły lipiec kurki - radośnie żółte, wykwintne w smaku, o subtelnych morelowych aromatach - są po prostu idealne.  

Proste potrawy z kurkami 

Kurki nie wymagają wielkiego zachodu. Gdy się już pojawiają, to pojawiają się w dużej ilości, można ich zbierać całe kosze. W sezonie są dostępne na straganach a nawet w supermarketach (chociaż wiadomo, że kupione tam nigdy nie będę smakowały i pachniały jak te prosto z lasu), nie są tak drogie jak borowiki czy trufle, nie wymagają długiego i skomplikowanego czyszczenia.  

Smakują świetnie po prostu usmażone na maśle lub oliwie z odrobiną czosnku i natki.  Dodane do jajecznicy, omletu, risotta, wykorzystane jako składnik sosu do makaronu – nadają tym prostym daniom złożoności, smaku umami, leśnych a zarazem owocowych aromatów, podnosząc je na wyższy poziom wyrafinowania. A to sprawia, że bardzo często chcemy podać do nich wino. Pytanie tylko jakie?  

Odpowiednie wino do potraw z kurkami 

Na pewno trzeba uważać na ciężkie czerwone wina. W przypadku delikatnych kurek nawet cięższe, mocno beczkowe chardonnay  może je przytłumić. Najbezpieczniej będzie wybrać lekkiego rieslinga, viognier czy chablis. 

Zobacz poniżej wina idealnie pasujące do kurek.