W Chile powstaje mnóstwo dobrego wina. Świetne propozycje pochodzą z różnych części kraju, tak historycznie zasłużonych dla krajowego winiarstwa, jak i nowych, dopiero odkrywanych przez poszukujących i ambitnych winemakerów. Ciężko jednak uciec wrażeniu, że Chile wciąż pozostaje znane głównie ze swoich skrajności: topowego fine wine, cenionego na całym świecie, zbierającego najwyższe oceny i pożądanego przez kolekcjonerów oraz mnóstwa codziennych win, kojarzonych głównie z supermarketów. Często zapomina się jednak o środku tej oferty, który opiera się na różnorodności, niezawodności i unikalnej charakterystyce win w zależności od siedliska, w którym powstały.
Chile skorzystało na dobrych możliwościach do tworzenia wina z łatwością i w dużych ilościach, zbudowano na tym swój winiarski przemysł, dziś jednak zdobyty kapitał i doświadczenie wykorzystuje dla podniesienia jakości swoich win. Czym zatem charakteryzują się wina chillijskie?
Oba miejsca nasadzenia pierwszych winorośli zawdzięczają europejskim imigrantom, łączy je też położenie na podobnej szerokości geograficznej, tyle że po przeciwnych stronach równika. Początek winiarstwa w Chile datuje się na przełom XV i XVI wieku, gdy do kraju przybyli pierwsi Europejczycy, a z nimi krzewy i sadzonki winorośli. Większość z nowych przybyszy lądowała na południu Chile, dlatego właśnie w tej części kraju znajdziemy najstarsze ślady uprawy winorośli. Szczep pais i region Maule to same początki winiarstwa w Chile. Większość z nich związana jest z przybyszami z Hiszpanii, ale w późniejszych czasach, bogacące się grupy społeczne w Chile chętnie podróżowały do Francji, przywożąc stamtąd inspiracje, pomysły i rozwiązania.
Chile to bardzo długi i wąski kraj, dlatego łatwo podzielić go według osi północ-południe. Jednak specyficzne ukształtowanie terenu z dwoma pasmami górskimi wzdłuż obu krańców dodaje tematu znacznej złożoności. Wysokie Andy po wschodniej stronie w znacznej części moderują klimat, podobnie jak nadbrzeżne pasmo górskie. To drugie pasmo, poza wynoszeniem upraw na wyższe wysokości, odpowiada też za wpływ Oceanu Spokojnego (z chłodny prądem Humboldta) na położone bardziej w głąb lądu uprawy. Tam, gdzie góry są wyższe, wpływ oceanu będzie mniejszy. Z kolei przerwy między wzniesieniami i niższe partie gór pozwalają na napływ chłodnego powietrza znad oceanu i na zwiększenie jego wpływu na konkretne winnice. Pomiędzy pasmami gór znajdziemy cieplejsze, niżej położone strefy upraw i trzymając się takiego ukształtowania terenu, dzielimy Chile na trzy strefy. Położoną najbliżej oceanu strefę Costa, śródlądową Entre Cordilleras i leżącą u podnóża Andów Andes. Zazwyczaj w skrajnych strefach powstają lżejsze, świeższe wina, podczas gdy Entre Cordilleras odpowiada za propozycje dojrzałe i pełne, to jednak zróżnicowanie topograficzne każdej ze stref nie pozwala trzymać się tej wskazówki w każdej sytuacji. Warto też w tym miejscu wspomnieć, że Andy od wschodu, ocean od zachodu oraz pustynie od północy i surowy klimat od południa stworzyły naturalne bariery, które pomogły uchronić większość winnic w Chile przed atakiem filoksery.
Z administracyjnego punktu widzenia, uprawy w Chile klasyfikujemy na czterech poziomach: region, podregion, strefa i pojedynczy, wyszczególniony obszar. Największe regiony to, wymieniając od północy: Atacama, Coquimbo, Aconcagua, Dolina Centralna, Region Południowy i Astral. Najczęściej na etykietach znajdziemy jednak nazwy podregionów, takie jak Maule, Casablanca czy Curico. Wyjątkiem jest Rapel, ponieważ bardziej znane i częściej obecne na etykietach są jego strefy Colchagua i Cachapoal. DO Apalta i Los Lingues to z kolei prestiżowe obszary położone w ramach strefy Colchagua. Znajdują się one w dużym regionie znanym jako Dolina Centralna. Od zawsze korzystał on z położenia blisko stolicy kraju, Santiago, która stanowi doskonały rynek zbytu dla powstających tu win. Maipo i Colchagua to bardziej prestiżowe regiony, z których pochodzi też topowy chilijski fine wine. Cachapoal, Maule i Curico też mają swoje do zaoferowania, ale nie zdobyły jeszcze renomy swoich sąsiadów. Dolina Centralna to miejsce pochodzenia głównie czerwonych win, opartych na szczepach cabernet sauvignon, carmenere i merlot, które różnią się stylem w zależności od siedliska, w którym powstały. Z białych win warto wymienić chardonnay i sauvignon blanc. Carmenere to winogrono kojarzone dziś głównie z Chile, a my polecamy ten szczep w wersji Reserva od jednego z naszych producentów, czyli Adobe.
Na północ od Doliny Centralnej znajdziemy chłodną Aconcaguę. W jej śródlądowych częściach wciąż powstają solidne wina czerwone, ale region znany jest głównie ze stref położonych bliżej oceanu, skąd pochodzą świetne biele i lżejsze czerwone wina oparte na szczepie pinot noir. Casablanca i San Antonio to miejsca słynne z produkcji właśnie takich win. Nieco powyżej tego regionu znajduje się Coquimbo z takimi strefami jak Elqui i Limari. To chłodny region, któremu udaje się korzystać tak z chłodu płynącego znad oceanu, jak i z górskiej świeżości wysokich Andów. Jeszcze dalej w stronę równika leży Atacama, gdzie uprawia się winogrona głównie na słynne chilijskie pisco.
Udając się jednak na południe od Doliny Centralnej, trafimy do takich stref jak Itata, Bio-Bio i Malleco. Płynnym przejściem od centrum do południa jest Maule. W tej części kraju znajdziemy najstarsze uprawy, głównie szczepów pais i carignan, ale nie brakuje też bardziej znanych francuskich odmian, a także aromatycznego muskatu. Korzystają one z chłodnego klimatu w tym regionie, a powstają z nich wina świeże, często o wyraźnie mineralnym charakterze. W tym miejscu przeszłość łączy się z przyszłością, ponieważ lokalni winiarze, czerpiąc z lokalnych tradycji, szukają nowego wyrazu na kolejne lata.
Producenci warci spróbowania? Naszym wyborem jest J.Bouchon z Maule, a w szczególności jego sauvignon blanc.