W kolejnym odcinku KOBIECYM OKIEM gościmy dwie świetne sommelierki pracujące w najmodniejszych barach Krakowa i Warszawy. To Magda Szczęsny z krakowskiego Winebaru Dzikie Wino oraz Karolina Nowosadzka z warszawskiego Winebaru Grono, które potrafią się winem bawić, a jednocześnie pokazywać ich piękno i złożoność innym. Sprawdźcie ich propozycje.

Magda Szczęsny - Sommelierka, Winebar Dzikie Wino, Kraków

Pracując na Rynku Głównym, często spotykam się z tym, że Goście wybierają wina, które już dobrze znają, bądź wyszukują kraj, z którym mają winne skojarzenia. A ja lubię sobie poszaleć.

Dlatego często proponuję im coś innego, ciekawszego, niekoniecznie oczywistego, aby pokazać i uświadomić, że mniej znane kierunki winne są istotne, a przede wszystkim można tam odnaleźć bardzo smaczne wina.

Dlatego mój wybór padł dzisiaj na wino słoweńskie. Korenika & Moškon znajduje się w małej miejscowości Korte, leżącej w słoweńskiej części półwyspu Istria. Tutaj winiarze od samego początku mieli dryg do produkowania win ekologicznych i maksymalnie nisko interwencyjnych. Co bardzo szanujemy w Dzikim Winie. Również skradło i moje serce.

Wybrałam od nich Refošk, ponieważ łączy on w czerwonym winie wszystko czego potrzebuję: wytrawność, owocowość, zadziorność i przede wszystkim "DZIKĄ" kwasowość - co sprawia mi ostatnio dużo przyjemności. W winie pojawiają się aromaty jeżyn, żurawiny, borówek, trochę tytoniu i ziołowości. Całość intensywna, dobrze zbalansowana, zakończona długim finiszem i soczystą taniną. Wino polecam do picia solo - jeśli mamy ochotę, ale również do obiadu kolacji czy śniadania. Mamy w tej butelce cały przekrój smaków i aromatów, a więc czego chcieć więcej? Wolnego popołudnia, na wypicie tej świetnej butelki.

Karolina Nowosadzka - Sommelierka, Winebar Grono, Warszawa

Kiedy ktoś pyta mnie o to, jakie wino jest bliskie mojemu sercu, zawsze ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie, bo jest ono na tyle pojemne, że zmieściłabym ich tam co najmniej dwadzieścia. Każdy kto mnie zna wie jednak, że bardzo lubię wina musujące więc ze względów oczywistych mój wybór powędrował właśnie w tę stronę. Mowa tutaj o GostArt Cuvee od Winnicy Gostchorze położonej na zielonych wzgórzach w dolinie Odry. Guillaume Dubois - Francuz, który jest odpowiedzialny za to wino, co roku wysyła próbki do Szampanii, zanim wypuści swój wyjątkowy produkt. Wino produkowane metodą tradycyjną, używając do tego pinot gris, pinot blanc i rieslinga. W nosie aromaty skórki pomarańczowej, świeżych jabłek, soczystych gruszek, z delikatnym niuansem białych kwiatów dzięki terroir winnicy. Wino harmonijne, pełne kremowych bąbelków zapewniając wspaniałe doznania sensoryczne. W ustach zachwyca strukturą, wyraźną kwasowością i długim finiszem. Duża przewaga owoców cytrusowych przeplatanych soczystą brzoskwinią, drożdżami i aromatami pieczonego brioche pozwala cieszyć się nim naprawdę długo, w związku z czym towarzyszyło mi ono podczas niejednego wieczoru.